» Blog » Końcoworoczne marudzenie o systemach RPG
31-12-2011 14:09

Końcoworoczne marudzenie o systemach RPG

W działach: rpg, savage worlds, fate, sesje | Odsłony: 9

Końcoworoczne marudzenie o systemach RPG
Witajcie!

Sprawdziłem dzisiaj. Moją pierwszą sesję Savage Worlds ever poprowadziłem 17 grudnia 2008 roku. Potem była roczna przerwa i powrót do tego systemu. Tak czy inaczej, ostatnio minęły trzy lata od mojego pierwszego kontaktu z brawurowością i grywalnością zamkniętą na stoparu stronach podręcznika Savage Worlds: Explorer's Edition. Od pewnego czasu zacząłem zauważać, że jestem już człowiekiem-od-savage-worlds. Że prawie nic innego nie prowadzę (nie licząc paru sesji w świat mroku oraz Inspectres). Gdy mówię znajomym, że organizuję jakąś sesję, to nie pytają. Wiedzą, że to będzie swex.

Czy mi to przeszkadza? Oczywiście, że nie. Jest to co prawda pewna szuflada, ale dopóki ja sam nie czuję, że jedyne co umiem poprowadzić to Savage Worlds, to nie jest chyba jeszcze tak najgorzej. Ale po co ja two wszystko piszę?

Cóż, koniec roku to czas na podsumowanie i postanowienia noworoczne. Rok temu pisałem o tym, że zapowiada się rok pełen sesji rpg i w ogóle, ale nie wyszło to zbyt dobrze. Dużo grałem do wakacji, potem się wszystko urwało i do końca roku praktycznie uczestniczyłem tylko w pojedynczych sesjach to tu to tam. Ale i nie o tym chcę pisać. Nie prowadzę żadnych dzienników czy list sesji i ludzi, z którymi gram, więc nie wiem nawet, ile czego zagrałem w tym roku. Szczerze mówiąc, nie jest to istotne.

Na pewno nauczyłem się paru fajnych rzeczy - choćby o tworzeniu scenariuszy, co dotąd było moją wielką słabością. Udało mi się poprowadzić co najmniej jedną sesję, gdzie gracze nie tylko pokiwali na koniec głowami i powiedzieli, że było fajnie, ale widziałem to też na ich twarzach w trakcie przygody. Mobilizujące jak cholera, że tak powiem. Dzięki temu wiem, że (choć powoli) poruszam się jednak w dobrym kierunku.

Nie licząc inspectres, którego strzępy zasad poznałem od Aurego, co pozwoliło mi poprowadzić kilka fajnych sesji, nie poznałem żadnych innych systemów RPG. Licząc do listopada. W grudniu poprowadziłem swoją pierwszą sesję na mechanice PlaneFate (modyfikacji kaduFate'a autorstwa Zsu-Et-Ama do prowadzenia sesji w świecie Planescape) i jak to mówią, złapałem bakcyla. Bardzo mi się spodobała ta mechanika - jest jeszcze szybsza i wygodniejsza od Savage Worlds. Problemem jest tylko (dla niektórych) wymyślanie umiejętności i aspektów dla swoich postaci. To w połączeniu ze światem Planescape (gdzie też w zasadzie można zagrać kimkolwiek) sprawia, że nowi gracze i ludzie bez pomysłów na postacie bardzo powoli tworzą swoich bohaterów albo nie udaje im się to w ogóle, czego doświadczyłem na "Dniu grania w RPG". W drużynie miałem dwie osoby zupełnie nowe i sesja po prostu nie odpaliła z powodu trudności z wymyśleniem postaci.

Mimo wszystko, FATE bardzo mi się podoba i wiem, że w tym roku zrobię sobie wakacje od Savage Worlds. Wybaczcie, Dzikie Światy, było fajnie, ale czas na małą odmianę.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że żaden system nie jest lekiem na całe zło, choć FATE wydaje się być najbardziej uniwersalnym ze znanych mi systemów. Nie chcę mówić, że odejdę zupełnie od innych mechanik. W końcu znajdę czas na przeczytanie Wolsunga, Ars Magica, Exalted i Cold City. Na razie jednak nie gram na tyle dużo, aby mieć sensowną ilość czasu na jakąś główną kampanię i testowanie innych systemów. Będą gracze, będzie czas, to przebiję się przez podręczniki i zacznę prowadzić inne systemy. Póki co, na szybkie jednostrzałówki i kilkusesjowe scenariusze FATE będzie idealny.

Kończąc, chciałbym pozdrowić wszystkich moich graczy z tego roku, życząc Wam dobrych rzutów w tym nowym. Niech gwiazdy będą miały rację będą w porządku!

Do osób z Poznania i okolic, które to czytają - tak, wciąż szukam graczy. Nie krępujcie się. Piszcie :)


Pierwszy Postscriptum
Ciężko też nie wspomnieć o tym, że w tym roku postanowiłem ostatecznie zrezygnować z sesji forumowych. Powody swoje mam, głównie lenistwo. Szkoda czasu mojego i ludzi. Z drugiej strony - może to skłoni mnie do aktywniejszego poszukiwania ludzi na sesje. Nie żałuję tej decyzji, choć nie chcę krytykować tej formy rozgrywki. Żałuję, że straciłem kupę dobrych graczy. Mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na jakimś konwencie i zagramy sesję na żywo :)

Drugi postscriptum
Zdjęcie do tej notki pochodzi z jednej z sesji w D&D rozgrywanych w czasach, gdy o istnieniu innych systemów nie miałem za bardzo pojęcia (2006 rok) a sesje RPG skupiały się na piciu w nie mniejszym stopniu niż samym graniu :)

Komentarze


~Samyas

Użytkownik niezarejestrowany
    szukam graczy ...
Ocena:
+2
Cześć. Przeszukując odmęty internetu natrafiłem na twój apel. Jakoś tak wyszło, że jestem z Poznania i myślę o założeniu nowej drużyny. Jeśli jesteś zainteresowany, to odezwij się do mnie na gg: 721 99 00.

Pozdrawiam
01-01-2012 14:43
Headbanger
   
Ocena:
0
Nic tylko życzyć powodzenia. Nie rób tylko zbyt dużej przerwy od SW. Lepiej prowadzić jeden system dobrze niż pięć słabo. Jesteś w czymś dobry - wykorzystaj to! :)
02-01-2012 07:18
gan
   
Ocena:
0
FATE - dobry wybór ;)
02-01-2012 12:33

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.