» Blog » Złuda i obłuda
15-12-2010 19:46

Złuda i obłuda

W działach: nowości | Odsłony: 9

Złuda i obłuda
Nie, to nie będzie o polityce. To nie będzie nawet mówiło o mówieniu o polityce. Cholera, nie udało się. Nie powiem też o PP. Na prawdę.

Zdziczej.com nie ma się najlepiej. Właściwie to nie ma już się w ogóle. Bycie freelancerem ma swoje złe strony. Jedną z nich jest stały brak czasu wolnego, co odbiło się na żywotności tego portalu, który bez nowych wyzwań, konkursów, promocji i poprawek w kodzie opustoszał. Tymczasowo go zamknąłem aby nie patrzeć jak marnieje. Chcąc odzyskać zamieszczone tam materiały wystarczy poprosić drogą mejlową. (adres jest na stronie).

Ale Zdziczej wróci. Na pewno. Po początkowym okresie zachwycenia się życiem freelancera zaczynam dość mocno porządkować sprawy. Bo dotąd to było praca-sesja-praca-sesja i niewiele więcej.

Jednak problemu braku czasu nie rozwiążę zupełnie, skorzystam zatem z jednych zasobów by zyskać drugie. Wymiana jest prosta. Jak wiadomo, czas to pieniądz. Odkryłem jakiś czas temu stronę zlecenia.przez.net (tam znalazłem pracę). Ale jakoś nie przyglądałem się zawartości. Teraz się przyjrzałem. Ceny są świetne. 500 zł za dobry layout do pocięcia. 1000 zł za layout wywołujący swoją zajebistością zawroty głowy i krwawienie oczu (joke). Grosze za dodawanie do katalogów, umiarkowane ceny za pozycjonowanie. I to są koszty do ponoszenia raz na rok albo i rzadziej, a wiec coś, na co można sobie pozwolić dla strony typu hobby :>

Poza tym - Pinax okazał się rozczarowaniem sezonu i będę się starał powoli od niego odchodzić. Wolę go nie obchodzić na około bo to mija się z celem. Prędzej czy później i tak trzeba będzie przepisać silnik, więc lepiej szybciej. Ale i tutaj nie mam przed sobą tak wielkiej góry pracy jak się wydaje. Jest dużo gotowych aplikacji (Właśnie, aplikacji a nie bibliotek. Nigdy więcej Pinaksów) i pewnie takie rzeczy jak rejestracja, logowanie, konta dalej będą na gotowych a resztę się już zrobi samemu albo z lekką inspiracją podobnymi rozwiązaniami. Licencja BSD, więc sobie mogę szaleć. Muszę tylko dobrze sprawdzić gotowe aplikacje żeby potem nie było bubu. W Pinaksie na przykład są całe bloki komentarzy typu "Tu będzie zarąbista funkcja, która robi ". I to w wersji teoretycznie stabilnej i do używania. Horror.

Tak więc tradycyjnie: keep your fingers crossed & stay tuned :)

Komentarze


Gruszczy
   
Ocena:
0
Co było nie tak z Pinaxem?
16-12-2010 01:00
dreamwalker
   
Ocena:
0
Miło poznać Djangowca :)

Mam podobne spostrzeżenie co Patrys, więc się nie będę produkował :)

http://room-303.com/blog/2010/04/18/django-pinax-i-satchmo/

To jest fajne do postawienia projektu na wczoraj.
Gdy nagle łapiesz się na tym, że zmiana czegoś wymaga przepisania całej pinaksowej aplikacji albo napisania brzydkiego obejścia (Na Zdziczeju miałem już dwa obejścia a zanosiło się na jeszcze więcej :/).
Nie mówiąc o tym, że tylko część komunikatów jest objęta tłumaczeniem, co kolejny raz sprowadza nas do modyfikowania Pinaksa.

Podoba mi się w Pinaksie natomiast architektura projektu. Ale to wszystko :> Reszta jest do przepisania albo zastąpienia innymi aplikacjami.

Właśnie, Pinax domyślnie nie używał (a czasem nawet po prostu blokował) niektórych funkcjonalności aplikacji. Jak siadłem kiedyś do komentarzy, to okazało się, że np edycję komentarza da się zrobić.
16-12-2010 07:56
Gruszczy
   
Ocena:
+1
Nie dotykałem żadnego z tych projektów, więc chciałem się dowiedzieć. Dobrze wiedzieć, żeby nie dotykać. Kiedyś oglądałem django-cms i tam też nie było różowo. Odnoszę wrażenie, że o ile django jest super, to projekty wokół samego zrębu nie są najlepsze. Nie wiem, z czego to wynika. Chociaż mam pewien pomysł - django zostało napisane przez porządnych programistów pythona, a dodatki piszą ludzie, którzy na co dzień zajmują się wyłącznie pisaniem stronek. Efekty nie są najlepsze.
16-12-2010 16:14

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.