Blog

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 50.

Ork w studni i przyjaciele

04-09-2015 14:22
7
Komentarze: 12
W działach: mg, gracz
Po więcej notek zapraszam na mojego bloga zewnętrznego: dreamwalker.pl/ Na początku sierpnia odwiedziłem Avangardę – warszawski konwent odbywający się w budynkach kampusu tamtejszej politechniki. Jechałem tam z nadzieją, że może uda się zagrać jakąś sesję w trakcie sezonu wakacyjnego i rzeczywiście udało się, tylko zupełnie nie tak jak tego oczekiwałem.Moja zgłoszona na miejscu sesja nie cieszyła się zbyt dużym powodzeniem i mimo prób nie odbyła się w końcu, więc szukałem innych rzeczy do roboty. To zaprowadziło mnie do salki Orient Expressu, gdzie na początek zagrałem w grę o orku w st...

10 lat z rpg

12-01-2015 14:37
0
Komentarze: 3
10 lat z rpg
Nie wiem, czy w tym roku czy poprzednim, bo okoliczności mojej pierwszej sesji giną gdzieś w dziejach. Nie sięga tam historia mojego konta pocztowego a uczestnicy sesji nie pamiętają dokładnej daty. Ważne, że jakieś dziesięć lat temu zacząłem swoją przygodę z grami fabularnymi, jako mistrz gry w systemie Dungeons&Dragons. Skąd właściwie ten pomysł? Ktoś mi kiedyś powiedział, że ta nazwa AD&D w Baldur's Gate to coś więcej niż sam silnik gry. Potem czytałem artykuł o Baldur's Gate II w jakimś growym pisemku, który co nieco zahaczał również o "papierowe" rpg. Tyle, że mu...

Nie każdy pomysł jest dobry

05-01-2015 10:50
0
Komentarze: 14
Nie każdy pomysł jest dobry
Jako mistrz gry lubię prowadzić scenariusze, które sam przygotuję. Na palcach jednej ręki niezbyt ostrożnego drwala policzyć można gotowce, które poprowadziłem w całej swojej erpegowej karierze. Dlatego wymyślam dużo i często. Przed każdą sesją muszę wymyślić przygodę, na sesji postacie niezależne i lokacje. I właśnie dlatego dobrze wiem, że nie każdy pomysł jest dobry. CIĄG DALSZY NA BLOGU ZEWNĘTRZNYM: dreamwalker.pl

Muzeum postaci

03-12-2014 22:23
4
Komentarze: 43
Dzisiaj w trakcie luźnych pogaduszek przy okazji sesji jeden z graczy podrzucił pomysł, aby zrobić muzeum postaci. Byłoby to miejsce, gdzie stare, zaprawione w bojach postacie graczy, mogłyby zaznać odpoczynku oraz uznania innych. Znajomy myślał o prawdziwym muzeum, ja pomyślałem o stronie internetowej. Niewiele myśląc, siadłem po sesji do komputera i zrobiłem dwa szkice tego, jak strona ta miałaby wyglądać. Zasada działania byłaby bardzo prosta - ludzie publikują swoje postacie: obrazki, historie, karty itd. - a inni mogą je oglądać (plus być może oceniać, dyskutować itd.). Wśród pomysłów po...

Systemy, które kiedyś poprowadzę

13-10-2014 07:24
5
Komentarze: 2
Systemy, które kiedyś poprowadzę
Jako MG i erpegowiec ogólnie, jestem po części kolekcjonerem. Nie gonię może za jakimiś rzadkimi okazami Złego Cienia albo Kryształów Czasu, ale uznaję, że jeśli system mi się podoba i będę bardzo chciał go kiedyś poprowadzić, to na pewno znajdzie się na niego miejsce na mojej półeczce. Tak, mam w domu dużo systemów, których nie prowadziłem nigdy. W większość z nich grałem (larp w reliach systemu też się liczy, co nie?), ale konieczność wchodzenia w zupełnie nową mechanikę i niejako uczenia się wszystkiego od zera stopuje mnie przed sięgnięciem po te cięższe z woluminów. Oczywiście są wyjątki...

10 tricków dla mg i graczy

06-10-2014 00:13
7
Komentarze: 9
 10 tricków dla mg i graczy
Dzisiaj, z braku innych pomysłów, przedstawiam 10 patentów, które pomagają mi na sesjach (dobra, część z nich dopiero czeka na zastosowanie albo stosowałem tylko raz, ale łączę z nimi wielkie nadzieje). Jeśli z tych tricków interesują cie wyłącznie te przeznaczone dla graczy, to możesz od razu przejść do dziesiątego. Ale właściwie czemu miałbyś? Przeczytaj wszystkie i bądź przygotowany (a może niektóre z nich zainspirują również Ciebie?). Wiem, że pewnie nie wszystkie są świeże i oryginalne, ale łączy je wszystkie jeden fakt. Wiem, że działają. Lista imion i nazwisk Jeśli o tym pamiętam,...

Fate inspiruje - tor presjii i konsekwencje

29-09-2014 00:02
4
Komentarze: 3
Witam, oto kolejna część cyklu o Fate’owych inspiracjach. Dziś porozmawiamy sobie o tzw. „torze presji” (stress track). Co to jest? Jak go wykorzystać w innym systemie? Osobom zaznajomionym z Wolsungiem starczy wspomnieć, że to odpowiednik odporności. Jak działa tor presji? Za każdym razem, gdy nasza postać otrzymuje cios w walce, zaznaczamy pole na torze presji odpowiadające obrażeniom (lub wyższe). Domyślnie nasza postać posiada dwie kratki na torze presji – na 1 obrażenia i na 2 obrażenia. Jeśli na raz dostaniemy 3 punkty obrażeń, możemy zaznaczyć jedno p...

Zaplanuj swoją sesję

22-09-2014 00:03
4
Komentarze: 6
Zaplanuj swoją sesję
Wśród wielu rzeczy, których musiałem się nauczyć prowadząc erpegi, jedną z ważniejszych była umiejętność planowania sesji. Improwizacja najlepiej wychodziła na sesjach forumowych, gdzie miałem zwykle więcej czasu na przemyślenie wszystkiego i ciekawe połączenie losowych wątków, które wrzuciłem do przygody podczas jej prowadzenia. Dopiero planując sesję poznałem pełną moc gier rpg, zacząłem snuć intrygi, wprowadzać zwroty akcji, które nie były tak tanie jak te wymyślane na poczekaniu. Wciąż mogę się wiele nauczyć i dotąd nie zawsze przygotowuję się rzetelnie przed każdą sesją, ale tymi kilkoma...

Czego możemy się nauczyć z Fate Core – aspekty

15-09-2014 05:39
6
Komentarze: 18
Czego możemy się nauczyć z Fate Core – aspekty
Fate, czyli „Fantastic Adventures in Tabletop Entertainment” to system, który od roku 2003 nieźle miesza w głowach erpegowcom. Jego ostatnia edycja, sfinansowana spektakularną kampanią na Kickstarterze, nosi nazwę Fate Core i jest ewolucją zasad trzeciej edycji systemu (która to ukazała się jedynie jako część Spirit of The Century i Dresden Files). Fate postawił na głowie tradycyjne podejście do gier fabularnych i zaproponował model, który w swym sercu miał granie narratywistyczne a nie (jak wiele głównonurtowych systemów) symulacjonistyczne. W skrócie – Fate stawia na histor...

Tak bardzo się myliłem, czyli kilka słów o kampaniach

08-09-2014 08:13
11
Komentarze: 0
Tak bardzo się myliłem, czyli kilka słów o kampaniach
Prowadzę gry fabularne już od około dziesięciu lat. Zaczynałem od Dungeons&Dragons (3.X), potem wziąłem się również za inne systemy. Jednakże przez cały ten czas coś nie dawało mi spokoju. Nie wiem czy to efekt romansu z D&D, czy pogląd utrwalony po licznych rozmowach na forum, ale przez cały czas zakładałem, że kampania to coś wielkiego i osiągalnego po kilku latach częstej gry. Już dusicie się ze śmiechu, nie? Możecie sobie wyobrazić jak się poczułem, gdy znajomy nazwał kampanią cykl trzech sesji. Tak – jakby coś we mnie umarło. Albo jakbym otworzył oczy. W każdym bądź razie, b...