» Blog » O tym jak pewien podręcznik dostał nakaz eksmisji
20-09-2010 13:08

O tym jak pewien podręcznik dostał nakaz eksmisji

W działach: Savage Worlds, podręczniki | Odsłony: 7

Przyszedł do mnie dzisiaj Evernight. Nie, nie na własnych nogach. Na trzecie piętro bohatersko zatargał go pracownik pewnej firmy kurierskiej, której Ramel powierzył przesyłkę najnowszego dziecka Wydawnictwa Gramel. Przyszedł i od razu zaczął ustawiać wszystko po swojemu...

Zacząłem intensywnie przeglądać książkę, na czytanie na razie nie ma czasu. Pozostawało tylko oglądanie obrazków i łapanie losowych sformułowań na pospiesznie przeglądanych stronach. Obejrzałem ze wszystkich stron okładkę i obwolutę z magicznym numerem 56. Potem przyszedł czas na AKCESORIA! Czyli plaskacze, podstawki i magiczne przedmioty. Jakoś nigdy nie byłem fanem figurek, ale cóż, może czas zacząć? Trzeba tylko zatroszczyć się o jakąś matę. Albo odkopać tą zrobioną kiedyś z tektury, folii i taśmy klejącej na potrzeby sesji D&D (daruję wam kawałek z cyklu "to były czasy!").

Konsekwencją wejścia w posiadanie nowego podręcznika była konieczność znalezienia dla niego dobrego miejsca. A że pudełko z Edycji Limitowanej było do przechowywania podręczników stworzone, to tam postanowiłem umieścić nowo nabyty artefakt. O ile jednak sam artefakt bez zbędnych trudności wlazł do pudła, to schowanie razem z nim wszystkich akcesoriów zakrawało na cud. Może nawet wszystko by się zmieściło (zwłaszcza gdy wyjąłem zeszyt do notatek), ale największym bólem były kości. Nie mam ich co prawda w jakiejś bardzo irracjonalnej liczbie, ale wystarczająco dużej by nieźle wybrzuszały zamknięte metodą "poskaczę na nim to się zamknie" pudełko.

Dlatego podręczniki dostały eksmisję. Nagle zrobiło się fajnie i luźno. W pudełku zostały same akcesoria, plansze i plaskacze. Podręczniki od dzisiaj dzielą los reszty mojej erpegowej kolekcji i leżą grzecznie na półce.

Naturalnym odruchem była myśl "A może by kupić drugie pudełko?". O ile jednak noszenie jednego Savagowego boksa w plecaku nie było żadnym problemem, to wraz z drugim problemy na pewno zaczęłyby się pojawiać. Chyba, że box służyłby jedynie celom estetycznym i przeciwkurzowym, to jednak nie jest na tyle priorytetowe, by zaraz lecieć po niego do sklepu. Nawet inernetowego.

Na tym kończę dzisiejszy wpis, kochany pamiętniczku. Mam nadzieję, że nikt mnie nie przeczyta, inaczej uznaliby mnie za niezłego wariata. Bo niby kto normalny pisze pół strony o takich PIERDOŁACH jak przechowywania podręczników do RPG a sprawa Polska.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu za wielką cierpliwość w czekaniu na moją wpłatę i wielką szybkość przesyłki, gdy już wpłaciłem. Do zobaczenia następnym razem! Światotworzenia nie trzeba nosić na sesję, więc przy nim nie będzie dylematów :)

Komentarze


Szczur
    Woreczek na kości
Ocena:
+1
i w pudełku wszystko zacznie się normalnie mieścić - przetestowane ;)
20-09-2010 14:09
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Szczur
Chyba że ktoś posiada różne wydruki, tabelki spotkań i inne pierdoły. Przetestowane. : P
20-09-2010 14:28
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mamy zrobic wieksze pudla, aye?
20-09-2010 16:10
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
E tam, nikt by tego nie kupił.

Jak będę miał trochę złota, spróbuję u Was zamówić kolejny zestaw pudło+kość itp. razem z następnym dodatkiem, jaki kupię.
20-09-2010 16:34
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wieksze = wyzsze. Aure, pamietaj, ze bede robil tez pakiety z kartami roznymi, wiec wiesz... :)
20-09-2010 17:14
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie żebym coś teges, ale mam urodziny 7 X i mało kasy. : P Nie potrzebujesz może wymiany? Np. Ty mi dajesz Światotworzenie, ja Ci daję recenzję. Taki deal. : P
20-09-2010 17:28
dreamwalker
   
Ocena:
0
@Ramel - nie, nie trzeba.
Dodawaj więcej gadżetów, to pudełko szybko się zapełni i nie będzie żal wolnego miejsca :P

@Szczur
Kości były w woreczku.
20-09-2010 20:26

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.